Kościół Mariacki to prawdziwa perła. Niby każdy w dzieciństwie zwiedzał go w trakcie wycieczki klasowej i kojarzy ołtarz Wita Stwosza oraz hejnał grany z wieży mariackiej. Zobaczyć jednak to miejsce po latach i świadomie obejrzeć wszystkie wspaniałości krakowskiej świątyni to jakby odkrycie kościoła Mariackiego na nowo.
Na początek dobrze zrobić sobie spacer wokół budynku i dokładnie przyjrzeć się ciekawym płytom wmurowanym w ściany kościoła. Następnie trzeba wejść do wnętrza i nasycić oczy urokiem gotyckiej architektury. Szczególnie w oczy rzuca się rozgwieżdżone niebieskie sklepienie oraz kolorowe malowidła na ścianach prezbiterium. Po obejściu naw pora na główne danie - ołtarz Wita Stwosza, któremu autor poświęcił 12 lat swojego życia. Bogactwo detali, wierne odwzorowanie ruchu postaci,
niesamowicie sugestywne oddanie wyrazu twarzy Matki Boskiej. Prawdziwe arcydzieło.
