Adding the modal overlay screen makes the dialog look more prominent because it dims out the page content.

Bolonia (Włochy) - San Stefano

Ukryta w zaułkach Bolonii bazylika San Stefano to jedno z miejsc prawdziwie magicznych. Z niewielkiego urokliwego placyku wchodzi się do kościoła, który pozornie nie różni się bardzo od innych zwiedzanych świątyń. Okazuje się jednak, że za każdymi kolejnymi drzwiami czeka nas coraz większa niespodzianka. Ale po kolei…

Wchodzimy do kościoła Świętego Krzyża. To duży, halowy kościół, którego rodowód sięga VIII wieku. Jego centralnym punktem jest krzyż z XIV wieku wiszący przy schodach prowadzących w górę do prezbiterium. Najciekawszą częścią świątyni jest jednak ukryta pod schodami romańska krypta z pięknymi łukami opartymi na kolumnach pochodzących z IX-XI wieku. Niestety, miejsce to trudno sfotografować, gdyż wyłączonej jest ze zwiedzania i przeznaczone tylko na modlitwę.

W tym miejscu zwiedzanie zwykle się kończy, ale w San Stefano to dopiero początek. Na wysokości schodów skręcić bowiem należy w lewo i przejść przez niepozorne drzwi, aby stanąć jak wrytym w kolejnym pomieszczeniu. Wspaniała romańska bazylika Grobu Świętego jest regularną wieloboczną świątynią, która prawdopodobnie niegdyś (jakieś 1800 lat temu!) była miejscem pogańskiego kultu bogini Izis. Przejęta przez chrześcijan, przekształcona została najpierw w katolickie baptysterium, a następnie kościół. W XI w. świątynię przebudowano tak, aby upodobnić ją do bazyliki Grobu Świętego w Jerozolimie. Budowla powstała na planie wielokąta foremnego z regularnie rozmieszczonymi kolumnami. Pośrodku znajduje się  podwyższenie z ołtarzem, a poniżej niego – grób św. Petroniusza, jednej z najważniejszych postaci w historii Bolonii.

Gdy już nacieszymy oczy cudownymi romańskimi kształtami, pora przejść przez kolejne drzwi. I tu kolejne odkrycie. Wchodzimy bowiem do przepięknego w swej surowości kościoła świętych Witalisa i Agrykoli. Historia tej świątyni sięga IV wieku. Pozbawione ozdób skromne wnętrze podkreśla wspaniałą architekturę budynku.

To jednak nadal nie koniec. Po powrocie do bazyliki Grobu Świętego trzeba wybrać jeszcze jedne drzwi, których dotąd nie przekraczaliśmy, aby znaleźć się na dziedzińcu Piłata. Stąd tylko krok do pokrytego freskami z XIV w. kościoła Męczenników (zwanego też Trinita). Kolejne kilka kroków zaprowadzi nas zaś na wspaniały arkadowy dziedziniec klasztorny. Dwupoziomowe arkady zbudowano w różnym czasie. Dolne, bardziej masywne, pochodzą z około 1000 roku, górne dodano zaś w XII w. Ciekawostką są kapitele kolumn stylizowane na różne postacie ludzkie.

Spacer po dziedzińcu doprowadza nas do niewielkiego muzeum, w którym zobaczyć można piękne średniowieczne freski, w tym „Rzeź niewiniątek” z XIII w.

Z San Stefano połączyła mnie miłość od pierwszego wejrzenia :). Wszystkim wybierającym się do Bolonii gorąco to miejsce polecam.